TEMPERATURA POWIETRZA
Średnia obszarowa temperatura powietrza w lipcu 2023 r. wyniosła w Polsce 19,3°C i była o 0,5 stopnia wyższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1991- 2020). Tegoroczny lipiec należy zaliczyć do miesięcy lekko ciepłych termicznie. Najcieplejszym regionem Polski było Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 20,4°C (wyższa o 0,9 stopnia od normy). Na Nizinach średnia temperatura wyniosła 20,1°C, jeśli jednak uwzględnimy podział regionu na część wschodnią i zachodnią, to wyraźnie widać, że najcieplejszym obszarem naszego kraju w lipcu była zachodnia część Nizin (20,6°C). Najchłodniejszym regionem były natomiast Pobrzeża, gdzie temperatura w lipcu wyniosła 17,9°C. Obszarami, gdzie warunki termiczne sklasyfikowano jako bardzo ciepłe były Karpaty oraz Sudety, ze średnią temperaturą odpowiednio 19,0°C oraz 18,7°C.
Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury miesięcznej, obejmującej okres od 1951 r., lipiec 2023 r. plasuje się na 14. pozycji. Był on chłodniejszy o 2,7 stopnia od najcieplejszego lipca 2006 r. Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był lipiec 1979 r., kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła zaledwie 14,7°C.
Przestrzenne zróżnicowanie temperatury powietrza w lipcu pokazuje, że wartości średniej miesięcznej temperatury powietrza na całym obszarze kraju malały z południa na północ. Najcieplej było we Wrocławiu (21,1°C), Kaliszu i Warszawie (20,9°C) oraz Opolu i Rzeszowie (20,7°C), najchłodniej w Elblągu (17,1°C) i Zakopanem (16,9°C). W szczytowych partiach pasm górskich średnie miesięczne wartości temperatury były oczywiście najniższe (Kasprowy Wierch: 9,8°C, Śnieżka: 10,5°C).
Wartości anomalii, tj. odchyleń od wartości wieloletnich średnich miesięcznych z okresu 1991-2020, zawierały się w granicach od –0,5°C do 1,5°C. Anomalie dodatnie zaznaczyły się wyraźnie w centralnej i południowej części kraju. Obszar chłodniejszy obejmował część północną.
Najwyższą wartość temperatury powietrza (35,4°C) odnotowano 15 lipca w Słubicach (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych). Warto odnotować, że 15 oraz 16 lipca maksymalne (zanotowane w lipcu 2023) wartości temperatur wystąpiły na prawie wszystkich stacjach synoptycznych. Na Kasprowych Wierchu zanotowano 20,3°C, a na Śnieżce 21,2°C. W dniach 26 i 27 lipca wystąpiły najniższe wartości temperatury: w Jeleniej Górze zarejestrowano 5,6°C, na Śnieżce termometr pokazał 1,8°C, a na Kasprowym Wierchu 0,4°C.
Przestrzenne zróżnicowanie wartości kwantyla 95% maksymalnej dobowej temperatury powietrza jest zbliżone do rozkładu przestrzennego wartości średnich. Natomiast przestrzenny rozkład wartości kwantyla 5% temperatury cechuje silne zróżnicowanie najniższych wartości temperatury minimalnej na obszarze kraju, nie pozwalając na identyfikację spójnego wzorca jej zróżnicowania.
W lipcu średnie dobowe temperatury powietrza zazwyczaj mieściły się między wartościami kwantyli 5% i 95% temperatury średniej (wyznaczonymi na podstawie pomiarów w latach 1991-2020). Warto odnotować fakt wystąpienia w połowie miesiąca fali ciepła, gdy średnia dobowa temperatura powierza na obszarze Polski przekroczyła wartości kwantyla 95%. W lipcu 2023 r. nie odnotowano fal chłodu, niemniej jednak zauważyć należy wyraźny spadek wartości temperatury w trzeciej dekadzie miesiąca.
Występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski był w lipcu 2023 r. kontynuowany. Tylko od 1951 r. uśredniony (na podstawie współczynnika kierunkowego równania trendu) wzrost temperatury w tym miesiącu szacowany jest na 2,26°C.
Wartość współczynnika trendu jest zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza (od 1951) w lipcu występuje w Karpatach (ponad 2,6°C), najsłabszy – na Pojezierzach i Wyżynach (do 2,2°C).
OPADY ATMOSFERYCZNE
Obszarowo uśredniona suma opadów atmosferycznych w lipcu wyniosła w Polsce 66,3 mm i była o 21,4 mm mniejsza od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991- 2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony lipiec należy zaliczyć do miesięcy suchych (opady stanowiły 75,6 proc. normy dla tego miesiąca).
Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., lipiec 2023 r. plasuje się na 53. pozycji. Najbardziej zasobny w opady był lipiec 2011 r. (ze średnią sumą 178,1 mm), najmniej – w 2006 r. (zaledwie 23,9 mm).
Rozkład przestrzenny sumy opadów w lipcu 2023 r. był silnie zróżnicowany. Wyraźnie zaznaczają się obszary o wysokich sumach opadów na wybrzeżu Morza Bałtyckiego oraz w południowej Polsce. Najwyższe sumy miesięczne odnotowano w Zakopanem i Nowym Sączu (ponad 160 mm).
Z kolei najniższe opady, nieznacznie powyżej 20 mm, wystąpiły w Suwałkach. W stosunku do średniej wieloletniej (1991-2020) opady w lipcu 2023 r. zawierały się między 20 a 160 proc. normy. Rozkład anomalii odzwierciedlał w znacznym stopniu przestrzenny rozkład opadów.
Zmienność skumulowanej sumy opadów atmosferycznych (od 1 stycznia 2023 r.) na obszarze kraju pokazuje, że do końca kwietnia notowany był jej systematyczny wzrost (z wyłączeniem okresu suchego w pierwszej połowie lutego), utrzymując się powyżej normy wieloletniej. W kwietniu zbliżała się ona nawet do wartości kwantyla 95% skumulowanej sumy opadu. W pierwszej połowie czerwca kontynuowany był majowy trend z niskimi sumami opadu (szczególnie w pierwszej połowie miesiąca) skutkiem czego skumulowana suma średniego obszarowego opadu w Polsce na koniec miesiąca spadła poniżej średniej wieloletniej. W pierwszej i drugiej dekadzie lipca w przebiegu skumulowanej średniej obszarowej sumy opadu zaznaczały się jedynie niewielkie wzrosty, co powodowało dalsze oddalanie się (in minus) od normy wieloletniej. Od początku drugiej dekady miesiąca zaznaczył się wzrost wartości, który znacznie przyspieszył w trzeciej dekadzie. Niemniej jednak skumulowana suma opadu w Polsce na koniec lipca nadal pozostaje wyraźnie poniżej średniej wieloletniej.
Jeśli spojrzymy na wykres skumulowanych sum opadów w funkcji ilości ciepła w atmosferze w 2023 r. (wyrażonego przez skumulowane wartości temperatury powietrza), widać, że aktualne warunki (przedstawione grubą czerwoną linią) są najbardziej zbliżone do tych z lat 2022 i 2019. Na skutek przedłużającego się okresu z niewielkimi sumami opadu w Polsce warunki pluwialne wyraźnie odstają (in minus) od średniej wieloletniej. Jednocześnie skumulowane wartości temperatury wskazują, że rok 2023 (do lipca) plasuje się wśród 3 najcieplejszych od roku 2017.
Utrzymująca się już od ponad 20 lat tendencja spadku wysokości opadów w lipcu była kontynuowana, natomiast w kontekście ostatnich 73 (od roku 1951) lat należy wskazać na jedynie nieznaczną (-0,1 mm/10 lat) tendencję ujemną.
Niezwykle ciekawych informacji dostarcza nam analiza parowania potencjalnego, obliczanego na podstawie standardowych danych meteorologicznych, jak również klimatycznego bilansu wodnego (KBW), będącego różnicą pomiędzy wysokością opadów a wielkością parowania. Ujemne wartości KBW pokazują obszary, na których parowanie przeważa nad opadami i w konsekwencji występuje utrata wilgoci z podłoża. W lipcu 2023 r. obserwowano silną utratę wilgoci przez podłoże. W zachodniej części kraju przekraczała ona 130 mm. Na większości obszaru kraju parowanie przekraczało 100 mm. Fakt ten, w powiązaniu z niewielkimi sumami opadu szczególnie w pierwszych dwóch dekadach miesiąca, skutkował znacznym negatywnym bilansem wilgoci na obszarze kraju. Ujemne wartości KBW zanotowano w zasadzie w całym kraju. Wyjątkiem była północna Polska (wybrzeże Morza Bałtyckiego) oraz obszary górskie, jak również izolowany obszar w okolicach Gór Świętokrzyskich, gdzie w lipcu zanotowano wysokie miesięczne sumy opadu, co skutkowało wyraźnie dodatnimi wartościami KBW.
Skumulowane wartości KWB z okresu styczeń-lipiec 2023 r. wskazują negatywny bilans na przeważającej części kraju. Szczególnie uwidacznia się to w centralnej Polsce, gdzie przekracza on 150 mm. Nieco mniejszy niedobór jest notowany na pojezierzach. Obszary górskie, oraz wcześniej wspomniany obszar na wyżynach, charakteryzują się dodatnimi wartościami KBW wskazującymi na przewagę opadów nad parowaniem.
Opracował zespół ZMK w składzie:
dr Michał Marosz, mgr Dawid Biernacik, mgr Anna Chilińska, mgr Klaudia Kusek, mgr Kamila Wasielewska, mgr Michał Kitowski