Zmiana klimatu na Ziemi postępuje. W Polsce odczuwamy ją również, mimo że 2021 rok okazał się być według norm wielolecia 1991-2020 normalny pod względem średniej temperatury powierza i opadów atmosferycznych. Eksperci klimatolodzy z IMGW-PIB przygotowali pierwsze zestawienie podsumowujące miniony rok. Przypominamy, że 20 marca IMGW-PIB przedstawi pełen raport na temat warunków klimatycznych w Polsce w 2021 roku.
Zacznijmy od temperatury.
Średnia obszarowa temperatura powietrza w 2021 r. wyniosła w Polsce 8,7°C i była równa średniej rocznej wieloletniej (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Ubiegły rok należy zaliczyć do lat normalnych termicznie. Najcieplejszym regionem był Pas Wybrzeży i Pobrzeży Południowobałtyckich, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 9,0°C i była wyższa od normy dla tego obszaru zaledwie o 0,1 stopnia. Najchłodniejszym regionem były Sudety – tam średnia roczna temperatura wyniosła 7,9°C (0,2 stopnia powyżej normy).
„Jeśli spojrzymy na obszar pojezierzy i nizin, z uwzględnieniem podziału wzdłuż południka 19°E, to wyraźnie widać silne termiczne zróżnicowanie warunków termicznych w zachodnich i wschodnich częściach obu największych regionów Polski. W przypadku pojezierzy różnica ta wynosi 1,2°C, w przypadku nizin 1,1°C. To oznacza, że zachodnia część Pasa Nizin była w 2021 r. najcieplejszym regionem kraju – średnia roczna temperatura powietrza wyniosła tam 9,4°C. Z punktu widzenia kwantylowej klasyfikacji warunków termicznych należy stwierdzić, że 2021 r. był termicznie normalny w każdym regionie Polski”. – komentuje Prof. Mirosław Miętus, Zastępca Dyrektora IMGW-PIB i szef Centrum Badań i Rozwoju.
Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury rocznej, obejmującej okres od 1951 r., ubiegły rok plasuje się na 22. pozycji. Był to trzynasty najcieplejszy rok w XXI wieku, chociaż, co warto odnotować, aż o półtora stopnia chłodniejszy od 2019 r., który był najcieplejszy w historii pomiarów instrumentalnych temperatury na ziemiach polskich.
Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był rok 1952, kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 6,1°C.
Przestrzenne zróżnicowanie temperatury powietrza w skali rocznej pokazuje, że wartości średniej rocznej temperatury powietrza na całym obszarze Polski malały od zachodu w kierunku wschodnim i południowym. Najchłodniejszym obszarem w skali całego 2021 r. były północno-wschodnie rejony Polski (Suwałki i okolice), a także wyższe partie obu pasm górskich.
Najniższe wartości średniej rocznej temperatury powietrza wystąpiły w Suwałkach (7,2°C, wartość zgodna z normą) i Zakopanem (6,1°C, chłodniej o 0,1 stopnia w stosunku do normy). Średnia roczna temperatura powietrza na stacjach wysokogórskich wyniosła –0,1°C na Kasprowym Wierchu (0,2 stopnia poniżej normy) i 0,9°C na Śnieżce (0,5 stopnia poniżej normy). Najcieplej było w zachodniej części kraju – najwyższe wartości średniej rocznej temperatury powietrza wystąpiły na stacjach we Wrocławiu i Słubicach (9,8°C).
Wskaźnik anomalii, tj. odchyleń od średniej rocznej temperatury z okresu 1991-2020, zawierał się w granicach od –0,5°C do 0,5°C. Odchylenia średniej rocznej temperatury powietrza były wyższe od normy w północno-zachodniej Polsce, niższe na pozostałym obszarze kraju.
Najwyższą wartość temperatury powietrza w 2021 r. (36,1°C) odnotowano 20 czerwca w Słubicach (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych), najniższą – w Suwałkach, gdzie 18 stycznia termometr zarejestrował –26,4°C.
W przestrzennym rozkładzie wartości kwantyla 95% temperatury widoczny był wyraźny gradient temperatury maksymalnej – jej wartości malały od południowego zachodu ku północnemu wschodowi. Przestrzenny rozkład kwantyla 5% temperatury minimalnej miał zupełnie inny rozkład przestrzenny. Najniższe wartości tej charakterystyki występowały (poza obszarami górskimi) w północno-wschodniej Polsce a najwyższe wzdłuż wybrzeża oraz w zachodnich krańcach kraju.
W 2021 r. średnie dobowe wartości temperatury powietrza (średnia obszarowa dla Polski) mieściły się zazwyczaj między wartościami kwantyli 5% i 95% temperatury średniej (wyznaczonymi na podstawie pomiarów w latach 1991-2020). Epizody fal ciepła, tj. takie w których średnia dobowa temperatura powietrza przekraczała wartości kwantyla 95% tego elementu, były w minionym roku częstsze i zdecydowanie bardziej długotrwałe niż epizody fal chłodu (średnia dobowa temperatura powietrza poniżej wartości kwantyla 5% tego elementu).
Występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski jest kontynuowany. Tylko od 1951 r. wzrost temperatury w skali roku szacowany jest na 2,0°C.
* Seria anomalii średniej rocznej obszarowej temperatury powietrza w Polsce względem okresu referencyjnego 1991-2020 oraz wartość trendu (°C/10 lat); serie wygładzono 10-letnim filtrem Gaussa (czarna linia).
Wartość współczynnika trendu jest zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza występuje na Pojezierzach, gdzie przekracza on 2,1°C, najsłabszy – w Sudetach, blisko 1,8°C.
Opady atmosferyczne
Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w 2021 r. w Polsce wyniosła 627,4 mm, co stanowiło blisko 103% normy określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony rok należy zaliczyć do lat normalnych.
Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., ubiegły rok plasuje się na 25. pozycji. Najbardziej zasoby w opady był 2010 r. (ze średnią obszarową sumą opadów 804,1 mm, co stanowiło 132% normy), najmniej – 1982 r. (z sumą zaledwie 422,6 mm, 69% normy).
Sumy opadów w 2021 r. wyniosły od nieco powyżej 450 mm do blisko 1050 mm, a najwyższe odnotowano w Tatrach. Opady w 2021 r. zawierały się w przedziale 80-190% normy wieloletniej (1991-2020).
Skumulowane sumy opadów atmosferycznych (od stycznia 2021 r.) na poszczególnych stacjach obrazują sytuację w zakresie zasilania opadowego. Informacje te są spójne z przestrzennym rozkładem opadów (ich anomalii).
Susza glebowa w niektórych regionach Polski
Ewapotranspiracja wskaźnikowa pokazuje wielkość potencjalnej utraty wilgoci z powierzchni gruntu w skali roku. Wyraźnie widoczne są obszary silniejszej utraty wilgoci, głównie z południowej części kraju. Porównanie zmienności tego wskaźnika z przestrzennym rozkładem opadów pozwala wyznaczyć Klimatyczny Bilans Wodny, który obrazuje występowanie obszarów, w których w 2021 r. możliwe było występowanie suszy glebowej.
Występujący od szeregu lat wzrostowy trend wysokości opadów na obszarze Polski był w 2021 r. kontynuowany. Tylko od 1951 r. wzrost wysokości opadów w skali roku szacowany jest na 25,6 mm. Wielkość ta stanowi 4% rocznej obszarowo uśrednionej sumy opadów atmosferycznych z okresu 1951-1980.
Przypominamy, że 20 marca br. IMGW-PIB przedstawi drugi już raport na temat warunków klimatycznych w Polsce w 2021 roku. Dostępny on będzie na stronie IMGW-PIB oraz we wszystkich serwisach informacyjnych Instytutu.