Tegoroczny lipiec pod względem termicznym należy zaliczyć do miesięcy ekstremalnie ciepłych. Lipiec charakteryzował się zróżnicowaniem warunków pluwialnych na obszarze całego kraju.
TEMPERATURA POWIETRZA
Średnia obszarowa temperatura powietrza w lipcu 2021 r. wyniosła 20,9°C i była o 2,1°C wyższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Tegoroczny lipiec należy zaliczyć do miesięcy ekstremalnie ciepłych. Najcieplejszym regionem Polski było Podkarpacie (średnia obszarowa temperatura 21,8°C, wyższa od normy o 2,1°C), najchłodniejszym zaś Sudety (18,6°C, wyższa od normy o 0,9°C). Najsilniej od normy odbiegały warunki termiczne w Pasie Pobrzeży i Wybrzeży Południowobałtyckich. Średnia obszarowa wartość temperatury powietrza wyniosła tam 20,5°C i była o 2,4°C wyższa od normy klimatologicznej. Warunki termiczne w Pasie Pojezierzy i w Sudetach sklasyfikowano jako bardzo ciepłe, w pasie Nizin jako anomalnie ciepłe, a w pozostałych krainach jako ekstremalnie ciepłe.
Według
klasyfikacji rangowej średniej temperatury miesięcznej, obejmującej okres od
1951 r.,
lipiec 2021 r. plasuje się
na 3. pozycji. Był to drugi najcieplejszy
lipiec w XXI wieku (różnica między
najcieplejszym lipcem 2006 r. wyniosła 1,1°C). Najniższą średnią
temperaturą obszarową charakteryzował się ten miesiąc w 1979 r.
(14,7°C).
Przestrzenne zróżnicowanie temperatury powietrza w lipcu pokazuje, że wartość średniej miesięcznej temperatury powietrza na całym obszarze Polski (poza regionami górskimi) wyniosła powyżej 15°C (próg termicznego lata). Najchłodniejszymi regionami były Sudety i Karpaty, a poza górami Polska północno-zachodnia. Najcieplej było we wschodniej części Wyżyny Lubelskiej i północno-wschodniej części Kotliny Sandomierskiej (średnia miesięczna powyżej 22°C).
Wskaźnik anomalii, tj. odchyleń od wartości wieloletnich średnich miesięcznych z okresu 1991-2020, zawierał się w granicach od 0,0°C do 4,0°C i charakteryzowały się wyraźnym południkowym układem przestrzennym, z najniższymi wartościami na zachodzie i najwyższymi na wschodzie kraju. Na większości obszaru Polski anomalie wyniosły od 2,0°C do 4,0°C. Najniższe wartości anomalii temperatury (od 0,0°C do 2,0°C) odnotowano na obszarze zachodniej części kraju (Pobrzeże Szczecińskie, Pobrzeże Koszalińskie, zachodnia część Pojezierza Wielkopolskiego, Nizina Śląska) oraz w Karpatach i Sudetach.
Najwyższą temperaturę powietrza (34,3°C) odnotowano 14 lipca w Sulejowie i Włodawie (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych). Najcieplejsze dni miesiące wystąpiły między 14 a 16 lipca. Nie zarejestrowano ujemnych wartości temperatury powietrza – nawet na stacjach wysokogórskich absolutne minima temperatury powietrza były dodatnie: 4,0°C na Śnieżce (20.07) i 4,2°C na Kasprowym Wierchu (21.07). Na pozostałych stacjach synoptycznych absolutne minima wahały się od 7,6°C w Kłodzku (21.07) do 15,1°C (20.07 i 30.07) w Sandomierzu.
Przestrzenny rozkład wartości kwantyla 95% temperatury cechuje się stopniowym wzrostem od północnego-zachodu w kierunku południowo-wschodnim, z wartościami przekraczającymi 30°C na południowo-wschodnim krańcu Polski. Z kolei w przestrzennym rozkładzie wartości kwantyla 5% temperatury minimalnej wyraźnie zarysowują się dwie strefy wyznaczone w przybliżeniu przez południk 20°E: we wschodniej części Polski odnotowano wartość zbliżone do 12°C, natomiast w zachodniej przeciętnie o jeden stopień mniej. Niższe wartości kwantyla 5% temperatury minimalnej wystąpiły w rejonach górskich Sudetów i Karpat. Mapy ryzyka odnośnie zarejestrowanych najniższych i najwyższych wartości temperatury powietrza w lipcu pozwalają stwierdzić, że miniony lipiec był miesiącem ekstremalnym termicznie (więcej na klimat.imgw.pl w zakładce „Analizy klimatyczne/Ryzyko termiczne”), szczególnie we wschodniej i południowo-wschodniej części kraju, gdzie prawdopodobieństwo przekroczenia zanotowanych wartości maksymalnej temperatury powietrza nie przekraczało 2%.
W lipcu w Polsce występowały tropikalne noce. Pierwsza faza, miała miejsce w okresie między 7. a 9. lipca. Wówczas na wielu stacjach południowej Polski temperatura nie spadła poniżej 20°C. Najcieplejsza noc wystąpiła wówczas w Tarnowie, kiedy minimalna wartość temperatury powietrza wyniosła 23°C. Druga fala występowania nocy tropikalnych, obejmująca swoim zasięgiem niemalże cały kraj, wystąpiła między 14-19 lipca. Najcieplejsza noc wystąpiła wówczas 17 lipca. W Helu temperatura powietrza w nocy wyniosła 22,3°C.
Temperatura powietrza w lipcu 2021 r. utrwaliła występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski. Tylko od 1951 r. wzrost temperatury w tym miesiącu szacowany jest na 2,2°C.
Wartość współczynnika trendu jest zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza w lipcu (nieco ponad 2,56°C) występuje na obszarze Karpat, najsłabszy – w Pasie Pobrzeży i Wybrzeży (nieco ponad 2,06°C).
OPADY ATMOSFERYCZNE
Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w lipcu w Polsce wyniosła 94,6 mm, co stanowiło 107,8% normy dla tego miesiąca określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony lipiec należy zaliczyć do miesięcy normalnych.
Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., lipiec 2021 r. plasuje się na 20. pozycji. Najbardziej zasobny w opady był lipiec w 2011 r. (ze średnią obszarową sumą 178,1 mm), najmniej – w 2006 r. (23,9 mm).
Lipiec 2021 r. charakteryzował się znacznym przestrzennym zróżnicowaniem warunków pluwialnych na obszarze całego kraju. Najniższe opady, o sumach miesięcznych poniżej 50 mm, wystąpiły w zachodniej i środkowej części Pasa Pobrzeży i Wybrzeży oraz zachodniej części Pojezierza Wielkopolskiego. Najwyższe sumy miesięczne opadu odnotowano we wschodniej i południowo-wschodniej części kraju, a także na obszarze pasm górskich. Opady w lipcu zawierały się w przedziale 60-160% normy wieloletniej (1991-2020).
Skumulowane sumy opadów atmosferycznych (od stycznia 2021 r.) na poszczególnych stacjach obrazują sytuację w zakresie zasilania opadowego. Widać, że na niektórych przykładowo wybranych stacjach skumulowany deficyt opadu jest niezwykle wysoki (np. Tarnów i Kołobrzeg) i przekracza 100 mm. Taka sytuacja wraz z wysokimi temperatura wskazuje na możliwość rozwoju suszy glebowej.
Skumulowana
liczba dni z opadem (liczona od 1 stycznia) na większości stacji była zgodna z
normą, chociaż na niektórych przekraczała ją w granicy do 15 dni (np. Kozienice
i Racibórz).
Tylko na niektórych stacjach liczba dni z opadem była niższa od normy, w
zakresie od 10 do 15 dni (np. Płock i Łeba).
Lipiec to
miesiąc, w którym zazwyczaj występują burze i opady gradu. Ponieważ oba
zjawiska charakteryzuje nieciągłość przestrzenna, informacje pochodzące ze
stacji meteorologicznych nie odzwierciedlają w pełni skali zagrożenia
związanego z ich występowaniem.
W lipcu 2021 r. liczba dni z burzami wyniosła od 1 na stacji w Legnicy do 16
na stacji w Rzeszowie-Jesionkach. W przypadku Rzeszowa liczba dni z burzami
była ponad dwa razy większa od normy wieloletniej (7,9 dni). Liczba dni z
gradem zarejestrowanych na stacjach meteorologicznych w lipcu 2021 r. była
niewielka, opady gradu notowano w pojedynczych przypadkach.
Taki stan rzeczy znajduje swoje odzwierciedlenie w Klimatycznym Bilansie Wodnym. Przestrzenny rozkład tego wskaźnika obrazuje utratę wilgoci z północnej i niemalże całej środkowej powierzchni całego kraju. Straty na wielu obszarach sięgają 90 mm, co jest równoważne lub zbliżone do wartości miesięcznych sum opadów w tych miejscach w lipcu. W południowej części kraju Klimatyczny Bilans Wodny pokazuje natomiast nadmiar opadów nad parowaniem terenowym.
Opracował M. Miętus
Na podstawie materiałów przygotowanych przez zespół:
D. Biernacik, A. Chodubska, D. Czekierda, M. Kitowskie, E. Łaszyca, M. Marosz, A.
Wypych.