TEMPERATURA POWIETRZA W CZERWCU 2022
Średnia obszarowa temperatura powietrza w czerwcu 2022 r. wyniosła w Polsce 18,6°C i była o
1,8 stopnia wyższa od średniej wieloletniej dla tego miesiąca (klimatologiczny okres normalny 1991-2020). Tegoroczny czerwiec należy zaliczyć do miesięcy ekstremalnie ciepłych.
Najcieplejszymi regionami Polski były Podkarpacie, gdzie średnia
obszarowa temperatura powietrza wyniosła 19,8°C (wyższa o 2,1 stopnia
od normy) oraz Niziny (średnia 19,0°C). Jeśli jednak uwzględnimy podział
Nizin na część wschodnią i zachodnią, to wyraźnie widać,
że najcieplejszym obszarem naszego kraju w czerwcu była zachodnia część
tego regionu (19,8°C). Najchłodniejszym regionem był natomiast Pas
Pobrzeży i Wybrzeży Południowobałtyckich, gdzie temperatura w czerwcu
wyniosła 17,3°C i była o 1,5 stopnia wyższa od normy – warunki termiczne
sklasyfikowano tu jako anomalnie ciepłe.
Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury miesięcznej, obejmującej okres od 1951 r., czerwiec 2022 r. plasuje się na 4. pozycji. Był to trzeci najcieplejszy czerwiec w XXI wieku (chłodniejszy o 2,8 stopnia od najcieplejszego czerwca 2019 r.). Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był czerwiec 1974 i 1984-1985 r., kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 14,0°C.
Przestrzenne zróżnicowanie temperatury powietrza w czerwcu pokazuje,
że wartości średniej miesięcznej temperatury powietrza na całym obszarze
kraju malały z południa na północ, a także wraz ze zmianą wysokości.
Najcieplej było we Wrocławiu (20,5°C), Legnicy (20,0°C) oraz Tarnowie
(20,1°C), najchłodniej na Wybrzeżu (od 16,9 do 17,1°C), w Elblągu
(16,7°C) i Zakopanem (16,3°C).
W szczytowych partiach pasm górskich średnie miesięczne wartości
temperatury były oczywiście najniższe (Kasprowy Wierch: 9,7°C, Śnieżka:
10,0°C).
Wartości anomalii, tj. odchyleń od wartości wieloletnich średnich miesięcznych z okresu 1991-2020, zawierały się w granicach od 1,0°C do 3,0°C.
Najwyższą wartość temperatury powietrza (38,3°C) odnotowano 19 czerwca w Słubicach (informacja dotyczy jedynie stacji synoptycznych). Najcieplejszy okres tego miesiąca przypadł 19 oraz między 27 a 30 czerwca. Najniższą wartość temperatury powietrza (3,0°C) zanotowano 5 czerwca w Resku; w górach 21 czerwca na Śnieżce termometr pokazał 0,5°C, a 14 czerwca na Kasprowym Wierchu 0,9°C. Generalnie najchłodniejszym okresem był 3-5 oraz 14-15 czerwca.
Przestrzenny rozkład wartości kwantyla 95% temperatury odzwierciedla w zasadzie warunki termiczne przedstawione na mapie średniej temperatury miesięcznej. Natomiast przestrzenny rozkład wartości kwantyla 5% temperatury pokazuje silne zróżnicowanie najniższych wartości temperatury minimalnej na obszarze kraju.
W czerwcu średnie dobowe temperatury powietrza mieściły się między wartościami kwantyli 5% i 95% temperatury średniej (wyznaczonymi na podstawie pomiarów w latach 1991-2020). Warto odnotować fakt wystąpienia w czerwcu dwóch epizodów ciepła, w czasie których średnia temperatura dobowa na obszarze Polski przekroczyła wartości kwantyla 95%, ten ostatni epizod, w okresie 25-30 czerwca, to była fala ciepła.
Występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski był w czerwcu 2022 r. kontynuowany. Tylko od 1951 r. wzrost temperatury w tym miesiącu szacowany jest na 1,66°C.
Wartość współczynnika trendu jest zróżnicowana w poszczególnych regionach klimatycznych kraju. Najsilniejszy wzrost temperatury powietrza w czerwcu występuje w Karpatach (ponad 2,5°C), najsłabszy – na Pojezierzach (do 1,3°C).
OPADY ATMOSFERYCZNE
Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w czerwcu wyniosła w Polsce zaledwie 55,8 mm i była aż o 13,2 mm mniejsza od normy dla tego miesiąca, określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony czerwiec należy zaliczyć do miesięcy suchych (opady stanowiły 81,0 proc. normy dla tego miesiąca).
Według klasyfikacji rangowej średniej obszarowej sumy opadów, obejmującej okres od 1951 r., czerwiec 2022 r. plasuje się na 54. pozycji. Najbardziej zasobny w opady był czerwiec 2009 r. (ze średnią sumą 121,8 mm), najmniej – w 1976 r. (zaledwie 34,7 mm).
Rozkład przestrzenny sumy opadów w czerwcu 2022 r. był silnie zróżnicowany. Najwyższe sumy miesięczne odnotowano w Tatrach, południowych krańcach Podhala, szczytowych partiach Sudetów oraz północno-wschodniej części kraju (110 mm). Z kolei najniższe opady, poniżej 20 mm, wystąpiły w Koszalinie, Sandomierzu i Siedlcach. W stosunku do normy wieloletniej (1991-2020) opady w czerwcu 2022 r. zawierały się między 20 a 90 proc. normy na większości obszaru kraju, jedynie w północno-wschodniej oraz środkowej Polsce dochodziły do 160 proc. Rozkład anomalii odzwierciedlał w znacznym stopniu przestrzenny rozkład opadów.
Zmienność skumulowanej sumy opadów atmosferycznych (od 1 stycznia
2022 r.) na obszarze kraju pokazuje, że wysokość opadów od połowy lutego
systematycznie wzrastała. Następnie nastąpił okres, gdy opady były
znikome i dopiero pod koniec marca skumulowana suma zaczęła przyrastać.
W kwietniu opady utrzymywały się w graniach normy, w efekcie indeks
skumulowanych opadów dla całego kraju był zbliżony do normy
wieloletniej. Jednak w ostatnich dniach kwietnia rozpoczął się trwający
ponad 20 dni okres bezopadowy, wystąpiła susza atmosferyczna. Ponownie
opady pojawiły się dopiero w ostatniej dekadzie maja. Od tego momentu
opady na obszarze Polski występowały w miarę regularnie, ale ich
wysokość była poniżej normy miesięcznej (w czerwcu niższa o 19%).
W konsekwencji przy wysokich temperaturach powietrza, okresowo ekstremalnie wysokich, występowały warunki niesprzyjające poprawie wilgotności gleby. Skumulowana od początku roku suma opadów atmosferycznych przewyższa o blisko 20 mm wartość kwantyla 5% tej charakterystyki. Oznacza to, że opady w okresie styczeń-czerwiec tylko nieznacznie przewyższają wartość progową upoważniającą do stwierdzenia, że mamy do czynienia ze skrajnie suchymi warunkami pluwialnymi, a dodatkowa suma opadów od początku roku jest o ponad 50 mm (około 20%) niższa od normy dla tego okresu.
Jeśli spojrzymy na wykres opadów w funkcji ilości ciepła w atmosferze (wyrażonego przez skumulowaną temperaturę), widać że aktualne warunki pluwialne (przedstawione grubą różową linią) są bardziej podobne do tych z lat 2018 i 2019. Dotychczasowe warunki termiczno-pluwialne wskazują z dużym prawdopodobieństwem na powtórzenie się sytuacji z lat 2018 i 2019, kiedy wystąpiły susze hydrologiczne w późniejszym okresie. Sytuację hydrologiczną mogłyby poprawić wydajne opady trwające przez co najmniej dekadę i występujące w późniejszym okresie w miarę regularnie typowe opady letnie.
Utrzymująca się od ponad 10 lat, słaba tendencja spadku wysokości opadów w czerwcu była kontynuowana. Zmiany wysokości opadów, w okresie od 1951 roku w stosunku do normy dla okresu 1951-1980, wynoszą blisko -8%.
Niezwykle ciekawych informacji dostarcza nam analiza parowania potencjalnego, obliczanego na podstawie standardowych danych meteorologicznych, jak również klimatycznego bilansu wodnego (KBW), będącego różnicą pomiędzy wysokością opadów a wielkością parowania. Ujemne wartości KBW pokazują obszary, na których parowanie przeważa nad opadami i w konsekwencji występuje utrata wilgoci z podłoża.
W czerwcu 2022 r. obserwowano silną utratę wilgoci przez podłoże. Na wielu obszarach kraju parowanie przekraczało 120 mm, podczas gdy suma opadów w tych regionach wyniosła poniżej 40 mm. Na obszarach, gdzie sumy opadów dochodziły zaledwie do 20 mm, utrata wilgoci osiągała wartość do 100 mm, czyli 5-krotnie przewyższała zasilanie opadowe.
Okres styczeń-czerwiec cechowała, podobnie jak czerwiec, silna utrata wilgoci przez podłoże. W wielu regionach kraju parowanie przekraczało o blisko 50% wielkość opadu jaki wystąpił w danym miejscu od początku br.